Kwestia wyboru ilości i rodzajów owoców na weselu to problem, którego możemy w ogóle nie mieć i warto jest wybierać takie oferty domów weselnych, które pozwolą nam o tym zapomnieć. To właśnie dom weselny może przygotować dla nas całą ofertę z zakresu owoców, a my nie będziemy się potem już niczym przejmować. Wiele osób lubi mieć jednak pełną kontrolę nad wszystkim, co będzie się działo w trakcie wesela, więc zaplanowanie jakie owoce należy zamówić na wesele, jest dla nich nie tylko normalne, ale wręcz konieczne. Jak zatem się do tego zabrać? Na jakie owoce i w jakich ilościach postawić?
Ile owoców podać?
Nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie, ile właściwie owoców potrzebujemy. Jest to pytanie trudne, ponieważ zależy od wielu czynników. Profesjonaliści weselni zalecają, by wykorzystać przelicznik od 300 do 500 gramów na osobę. Jest to jednak bardzo szeroki przedział i jego górna granica oznacza praktycznie 2 razy więcej owoców. Jakie czynniki pozwolą nam lepiej ustalić nasze potrzeby?
Bardzo ważna jest pora roku. W lecie powinno być dużo świeżych owoców, bo po prostu będą dobre. W zimie najczęściej owoce są wymieniane na ciasta, chociaż nie zastępuje się nimi się nimi owoców całkowicie. Tego robić nie można.
Druga kwestia to ogólna budowa menu. Jeśli jest niewiele posiłków i nie są one duże, a goście są zachęcani do kierowania się własnymi odczuciami w zakresie tego, co jest im potrzebne, owoców powinno być więcej. Jeśli już i tak mamy przepych w menu, za dużo owoców będzie po prostu na zmarnowanie.
Warto pamiętać, że owoce są znacznie popularniejsze w dniu poprawin. Jeśli planujemy wesele na 2 lub nawet na 3 dni, trzeba mieć więcej owoców.
Owoce weselne
Wybierając owoce na wesele, należy się oczywiście kierować tym, co lubimy my i co lubią goście. Na kameralnej uroczystości taka opcja sprawdzi się znakomicie, ale mając zaproszonych 100 osób, trzeba raczej patrzeć na przesłanki znacznie bardziej praktyczne. Praktyczność jest tutaj bardzo ważna, ponieważ nikt nie będzie miał czasu na powolne delektowanie się rozbrajanym ziarnko po ziarnku granatem, a mężczyźni raczej nie będą skorzy do zamoczenia krawatów w soku z arbuza, wszędobylskim w czasie jedzenia tego owocu. Najbardziej reprezentatywnym owocem weselnym od zawsze są białe i ciemne winogrona deserowe.
Dlaczego winogrona? Owoce te mają wiele zalet i pokazują znakomicie, jak wybierać inne propozycje. W tym wypadku mamy bowiem gotowe porcje zapakowane w wygodną w obsłudze skórkę. Owocu nie trzeba kroić, można go złapać w palce lub nabić na widelec. Zjada się go na raz – nie ma szans na pobrudzenie się. W czasie nocy weselnej winogrona nie będą nic tracić ze swojej prezencji, a do tego nie powstanie problem z odkładaniem pestek czy skórek.
Owoców tego typu jest całkiem sporo i chociaż żadne z nich nie są w stanie sprostać wygórowanym oczekiwaniom stworzonym przez winogrona, do wyboru mamy całkiem sporo solidnych kandydatów. Warto stawiać zwłaszcza na truskawki, banany i mandarynki. Dobrym wyborem są śliwki, morele i czereśnie, ale w przypadku tej ostatniej grupy trzeba mocno zadbać o to, by były świeże i ładnie się prezentowały, a do tego problem stanowią pestki.
Owoce wymagające odpowiedniego przygotowania
Powyższe owoce są bardzo praktyczne i można się na nich skupić, ale jeśli komuś lista wydaje się za krótka lub pojawiają się na niej niepożądane elementy, można ją poszerzyć. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre owoce wymagają odpowiedniego przygotowania. Wśród takich owoców będziemy mieli arbuzy, ananasy i melony, które trzeba odpowiednio pokroić w małe kosteczki dla gości i podawać tak, by nie wysychały za bardzo. Podobnie wygląda sprawa kiwi czy pomarańczy. W sezonie warto pomyśleć o malinach i borówkach.
Jeśli się uprzemy, na weselu możemy podać każdy owoc, ale musimy mieć pewność, że będzie przystępny i wygodny dla gości.